niedziela, 26 stycznia 2014

Rozdział 8

Jeśli już czytasz nie zaszkodzi ci skomentować bo dla ciebie to chwila a dla mnie informacja że ktoś to czyta i że mam dalej pisać. Możecie też anonimowo jeśli ktoś nie ma konta więc będę wdzięczna. A linki zostawcie w zakładce SPAM :))
_____________________________________

Wstałam dość wcześnie bo o 7 sama się sobie zdziwiłam bo przecież są wakacje no ale widocznie już więcej snu mi nie było potrzebne. Postanowiłam się wykąpać więc wzięłam sobie niebieski kostium dwuczęściowy bo przecież miałam z Asią iść na plaże i poszłam do swojej łazienki. Nalałam sobie wody i płynu o zapachu brzoskwiniowym ponieważ to mój ulubiony i zanurzyłam swoje ciało. Taka kąpiel jest mega relaksujaca od razu o żadnych problemach nie myślę tylko o takich chwilach które się nie da zapomnieć, oczywiście mówię o takich pozytywnych a jedną z nich jaka jest to zderzenie się z Markiem. No bo niby to przez przypadek ale to było takie wyjątkowe tylko dlaczego? To jego spojrzenie było inne w nich można było zobaczyć całą historię z jego życia czy to możliwe? Raczej tak no bo przecież na pewno mi się nie wydawało. Czułam że po naszej dłuższej znajomości coś może się więcej pojawić na co nie będę narzekać. Jestem ciekawa czy w ogóle jeszcze do mnie napisze czy zaproponuje spotkanie no ale napisał, że cieszy się że na mnie wpadł. A może ja mu się nie spodobałam, nie no przecież tak to by mnie minął i poszedł dalej.
Na takim właśnie myśleniu zorientowałam się że woda jest już chłodna więc postanowiłam już wyjść. Wytarłam swoje ciało i nałożyłam balsam dokładnie go rozcierając, nałożyłam kostium, roszczesałam włosy, nałożyłam delikatny makijaż i wyszłam z łazienki, podchodząc do szafy i myśląc co założyć. Postawiłam na czarne krótkie spodenki i szarą bokserkę i białe czeszki. Pogoda nam się trafiła więc trochę poleniuchujemy na słoneczku. Parę minut przed 9 zeszłam na dół i zobaczyłam mojego tatę czytającego gazetę:
- Hej Ewciu. Pamiętasz że dzisiaj idziemy na kolację?
- Tak, tak i nawet jak bym miała zapomnieć to ty mi na to nie pozwalasz bo ciągle o tym mówisz- na moje słowa się zaśmiał.
- No bo wiesz że dla mnie to ważne. Będziesz dzisiaj w domu?
- Idę z Asią i będę koło 15 w domu a co?
- Bo mam na mieście parę spraw do załatwienia, a mają przyprowadzić Olka żebyśmy się nim zajęli.
- No dobra to ja go wezmę ze sobą to zadzwoń do nich zęby mu wzięli to co potrzeba.
- Kochana jesteś- powiedział obdarzając mnie uśmiechem
- No ja to wiem- skomentowałam podążając z salonu do kuchni. Zrobiłam sobie śniadanie mimo że zazwyczaj to nie jadam śniadań ale tym razem miałam ochotę na jajecznice z kiełbasą i szczypiorkiem. Po zjedzeniu poszłam do swojego pokoju i wzięłam telefon na którym były 3 nieodebrane połączenia. Jedno od koleżanki a dwa od Marka. Ciekawe czego chciał. Nie byłam pewna czy oddzwonić no ale w końcu dzwonił więc czemu nie. I wybrałam jego numer po dwóch sygnałach już odebrał:
- Halo?
- Hej to ja Ewa dzwoniłeś do mnie?
- A tak bo chciałem zaproponować aby się jutro spotkać koło 17 co ty na to?
- Jasne jestem za to szczegóły omówimy później
- Okej to zadzwonie wieczorem miłego dnia
- Dzięki i wzajemnie do usłyszenia
- No pa- powiedział i rozłączył się. A ja się zastanawiałam czyżby to randka czy koleżeńskie spotkanie tego nie wiem ale wiem jedno że nie mogę się już doczekać. Wbiegł do mnie Olek i pierwsze co to spytał czy naprawdę go zabieram nad wodę.
- Tak masz dzisiaj szczęście i idziesz ze mną i Asią.- spojrzałam na zegarek gdzie widniała godzina 9.38 i zwróciłam się do siedmioletniego chłopca- mamy jeszcze godzinę i wychodzimy.
- Dobra ja idę oglądać telewizję.
- Ja zaraz do ciebie dołącze tylko spakuje potrzebne rzeczy.- Olek wyszedł a ja zrobiłam to co mówiłam. Schodząc widziałam jak właśnie tata wychodzi to pewnie idzie załatwić te swoje sprawy. A ja dosiadłam się do Olka który oglądał powtórkę jakiegoś filmu który zbytnio mnie nie ciekawił więc poszłam do kuchni napić się soku. Kiedy już się napiłam zwróciłam się do Olka jeszcze z kuchni:
- Chcesz coś do picia może sok albo cole
- Niech będzie cola- krzyknął co oznaczało że nie przyjdzie tylko muszę mu zanieść no ale ja jestem dobra i mu zaniosę.
- Tyłka ci się ruszyć nie chciało do kuchni- spytałam niby zła
- No nie bardzo- powiedział i zaczął pić a mi zachciało się śmiać i w sumie to bez powodu. Po chwili jednak ogarnęłam się:
- Młody zanieś szklankę do kuchni wyłącz telewizor i zbieraj się bo zaraz wychodzimy- jak powiedziałam tak zrobił i już wyszliśmy a ja dokładnie zakluczyłam drzwi i ruszyliśmy w kierunku biedronki. Tam czekała już Asia i we trójkę weszliśmy do sklepu kupić jakieś picie i chipsy. Zapłaciliśmy i poszliśmy w kierunku plaży bo było blisko w końcu mieszkam bardzo blisko wody. Na plaży było sporo już osób i ciągle przychodziły kolejne. Zajęliśmy odpowiednie miejsce i zdjeliśmy zbędne ciuchy. Olek od razu poszedł do wody a my siedziałyśmy na brzegu rozmawiając no i obserwując Olka bo musiałam mieć na niego oko Asia omijała tematu Kacpra co mogło znaczyć że coś wie że jakoś się musieli skontaktować i wyszło że się nie myliłam:
- Wydaje mi się że kontaktował się z tobą Kacper mam rację?
- Nie do końca bo to ja się z nim kontaktowałam- powiedziała i jej humor momentalnie się zmienił
- No ale mówiłam czekaj aż się on sam nie odezwie, no ale co mówił?
- Wiem i miałaś rację mogłam się ciebie posłuchać. A mówił no to jak się zapytałam czy nie spotkamy się dzisiaj to powiedział że nie ma go w domu że wyjechał na kilka dni.
- No ale może to prawda może naprawdę wyjechał. Nie martw się wszystko będzie dobrze- mówiłam szczerze bo widziałam że ona naprawdę go kocha tylko czy on ją też?
- Miejmy nadzieję
Wszystko dobrze było trochę się opalałyśmy bo Olek to tylko pływał no a trochę do niego dołączyłyśmy to zawsze nas chlapał. Ale kiedy zobaczyłam kto wchodzi na plaże to myślałam że krew mnie zaleje. Był to nie kto inny jak Kacper. Asia go nie widziała ale na pewno go zobaczy. No podobno nie ma go, podobno wyjechał a tu z kolegą sobie na plaże przychodzi. Jak Asia go zobaczy to się zacznie. Było mi jej naprawdę żal bo co ona może wtedy poczuć no ale muszę ją wspierać:
- Patrz tam, czy ja już źle widzę czy naprawdę to oni?
- Ale gdzie? .... O kur*a zabije gnoja no nie wierze- już widziałam w jej oczach łzy więc ja przytuliłam jednak się ogarnęła i wtedy przeszli koło nas jak gdyby nigdy nic no miałam ochotę już do nich podejść ale zatrzymała mnie Asia słowami:
- To nie ma sensu
- No ale zobacz jak cie ten debil potraktował normalnie łeb mu urwę
- Jeszcze chwilę poczekam jak nie podejdzie to wtedy to załatwie.
- Niech będzie ale nie przejmuj się widocznie nie zasługiwał na ciebie.
Po około 15 minutach Asia postanowiła do niego podejść akurat grali sobie w wodzie. Olek siedział koło mnie nie wiedział czemu Asia nie ma humoru ale nie dopytywał. W ciągu tych 15 minut naprawdę okazał się takim ch*jem że yhhh szkoda gadać flirtowal z jakimiś dziewczynami na oczach swojej dziewczyny. No po prostu brak jakiegokolwiek szacunku do dziewczyn. Kiedy Asia do niego podeszła on i tak grał nie patrząc na mnie nie słyszałam co Asiczka (tak na nią mówiłam) do niego mówiła ale wiedziałam że jak wróci to mi powie. W pewnym momencie Asia strzeliła mu z liścia i kierowała się w naszym kierunku. Nic nie mówiąc przytuliłam ją a ona zaczęła płakać po jakiś 10 minutach oderwała się ode mnie i zaczęła:
- On mnie nie kochał- mówiła wciąż łkając
- Tak mi przykro
- Nawet się nie przejął jak do niego mówiłam, a kiedy powiedziałam jak tak mógł powiedział że byłam tylko jego pocieszeniem
- Co za sku*wiel no przecież to przechodzi ludzkie pojęcie
- Wiem i dlatego nie mogę się tak dołować będzie ciężko ale muszę dać radę
- A ja ci w tym pomogę- powiedziałam i skierowałam teraz słowa do Olka
- Pójdziesz do tych chłopaków o tam- wskazałam chłopaków którzy siedzą koło jednego drzewa około 40 metrów od nas- i poprosisz o piłkę a kiedy będą się pytać dla kogo to powiesz albo wykażesz nas okej?
- Dobra to ja idę- musiałam jakoś sprawić by o tym co się stało przed chwila chociaż na jakiś czas zapomniała. I mam nadzieję że to pomoże bo wyobrażałam sobie jak ona się czuję.

No i jest wiem że nie jest idealny więc jeśli macie jakies uwagi to śmiało nie krępujcie się. Mam nadzieję że choć trochę wam się podoba. Następny będzie jutro obiecuje. Dziękuje za komentarze bo to serio motywuje do dalszego pisania no i za tyle wejść jesteście kochani <3333

25 komentarzy:

  1. ciekawy blog ;) fajnie piszesz, widzę, że to lubisz :) bede wpadać, obserwuje :>
    http://smoczexserce.blogspot.com/ zapraszam! 6 opowiadanie już jest :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten rozdział jednak brakuje mi dokładniejszego opisu otoczenia i postaci. Powodzenia w dalszym pisaniu

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział jak i każdy inny. Cudnie piszesz.... Obserwuje. Może zajrzysz do mnie? www.miloscpotrafizranic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :* na pewno wpadne tylko podaj linka ;)

      Usuń
  4. Świetny. Naprawdę mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne. Szczególnie podoba mi się postać małego Olka. Jest przeeeeuroczy i słodki. Popracuj trochę nad interpunkcją, bo ta leży. Ale ogólnie to fajne.

    blessed-with-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę opowiadanie bardzo fajne ale gdzie akapity? :P http://kolorowozakreceni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe, ciekawe... no trzeba przyznać zaciekawiłaś mnie... ja też chcę na plażę!
    obserwuję i liczę na to samo :)
    swiat-moimi-oczami-nr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. swietnie piszesz i rob to dalej !!:D ja tez lubie pisac ale jakos nie moge sie zebrac do zalozenia bloga o tym :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo :* ale jak już zaczniesz pisać to cie na maxa wkreci :* jak zaczniesz daj znać :)

      Usuń
  9. treść jest ciekawa, bardzo fajnie się czyta to, co piszesz, ale mnie bardzo razi duża ilość zjedzonych przecinków. Ja rozumiem, że ortografia w dzisiejszych czasach jest wyśmiewana i się tym gardzi, ale pisząc publiczne teksty, warto się mimo wszystko prezentować, jak należy :) Popracuj nad tym :)
    Pozdrawiam.
    Zapraszam: konie-filmy-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie piszesz, ciekawie się czyta :) Ładny wygląd bloga :D

    sweetdreams121.blogspot.com Zapraszam na bloga :D
    olivia-mysza.tumblr.com Zapraszam na Tumblr'a :D

    OdpowiedzUsuń
  11. strasznie wciąga, miło się czyta . Zapraszam również do mnie i czekam na dalsze posty www.miloscpotrafizranic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie fajny blog! Obserwuję!

    ------------------
    nicola0nicola.blogspot.com obserwacja za obserwację :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Blog jest świetny! Miło się czyta , choć dodałabym w kilkadziesięciu miejscach przecinek :) Ogółem blog jest bardzo fajny , miło się czyta , jak będzie następny post to wpadnij do mnie i napisz mi to , na pewno tu zajrzę drugi raz !
    Pozdrawiam i Zapraszam częściej wpadać na mojego bloga ♥
    http://inka-blog002.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się podoba :)
    nowe-opowiadanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Miło się czyta, chociaż nie lubię opowiadań, to to jest interesujące. Dobrze, że nawet w 8 rozdziale da się zrozumieć mniej więcej o co chodzi :)
    Pisz dalej, obserwuję gabuunia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Super prowadzony blog, aż miło czytać !
    Pisz dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne :3
    Http://www.claudiqo.blogspot.com zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy blog.
    Obserwuje i liczę na to samo :*

    http://mysterbox.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Super interesujace opowiadnaie. Strasznie mnie wciagmelo . Fajne dialogi

    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. wciągnęłaś mnie. fajnie się czyta. świetny blog. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pomysł masz bardzo fajny i przede wszystkim kreatywny :) i to bardzo mi się podoba, jak dla mnie notki mogło by być troszkę dłuższe i popracuj nad słownictwem. Ja osobiście czytam książki i to jakoś mi tam pomaga. Ale ogółem bardzo fajnie się zapowiada i jestem strasznie ciekawa co będzie dalej. Fajnie jakbyś również wprowadziła nowych bohaterów.. :) Miłego pisania ;))

    OdpowiedzUsuń